poniedziałek, 10 czerwca 2019

"Cari mora" Thomas Harris



Przestępcy od lat próbują wytropić skarb ukryty pod posiadłością należącą niegdyś do Pablo Escobara w Miami Beach.
W wyścigu po 25 milionów dolarów w złocie prowadzi targany chorymi namiętnościami Hans - Peter Schneider - człowiek, który zarabia na życie, realizując przerażające fantazje seksualne bogaczy.

Na drodze staje mu Cari Mora, tajemnicza strażniczka rezydencji, która znalazła w Stanach schronienie przed przemocą panującą w jej kraju. 
Schneider wkrótce pozna zaskakujące umiejętności Cari i przekona się, jak silna
jest jej wola walki.

Kolejna książka Thomas's Harris'a? Oczywiście musiałam ją przeczytać, nie byłabym sobą.
Seria o Hannibal'u Leckter'ze jest najlepszą serią którą kiedykolwiek czytałam oraz zajmuje szczególne miejsce na półce z innymi książkami.

Harris wraca do nas po 13 latach przerwy. Liczyłam na dużą dawkę psychozy, śmierci, krwi, kanibalizmu i spraw podobnych. Jednakże się zawiodłam.Niczego takiego nie znalazłam.

Oczywiście były jakieś tam morderstwa, ale nie w stylu dawnego Harris'a.Zasmuciło mnie to, liczyłam na dużo więcej, no ale cóż. Mówi się trudno i się czeka na kolejną książkę?

Czy dawne pióro pisarskie wróci? Mam taką szczerą nadzieję, że tak.Owszem, znajdziemy w niej brutalność, ale to nie ta brutalność która cechuje autora. Brak tutaj emocji czytania Harris'a. 

Może taki był zamiar autora odejść od takiej brutalności jaka była w Hannibalu i przejść na niższy stopień? Ale jak to? To tak można?

Nie mogłam poczuć nastroju takiego jak przy innych książkach i tego mi chyba najbardziej brakuje oraz szczegółowych opisów.

Niestety ta książka nie jest na miarę starego Thomas'a, a szkoda, bardzo szkoda.

2 komentarze:

  1. 13 lat to szmat czasu, człowiek się zmienia. Może autor złagodniał i stąd ten inny styl. Myślę, że stary Harris może już nie wrócić niestety. Ale książkę i tak przeczytam ☺️

    Pozdrawiam
    subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie teraz osoby, które czytały Hannibala będą oceniać przez ten pryzmat, że jest ogromna różnica. Jednakże Harrisa będę dalej uwielbiać. Może będą inne książki i się przyzwyczaję do zmiany stylu :)

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia