wtorek, 23 grudnia 2025

"Vasharoth. Grzechy przeszłości" S.J. Brennenstuhl, K.W. Janoska

 


Mówi się, iż wielkie rzeczy często powstają pod wpływem przypadku, jednak historia ta winna być zwana nie tyle przypadkiem, co boskim kaprysem. Z opowieścią o pokazie siły oraz pychy. Zbrodni podyktowanej miłosierdziem i niezasłużonej karze..

Nie wiem czy mogę tak od razu przejść do końca tej części, pownieaż końcówka tak bardzo mi się spodobała, że na już potrzebuję kolejnej! Jak mnie to cieszy, że powstanie jeszcze kilka części! Będę miała co czytać i w co się zagbłębiać.
Wracając do środka.. no dla mnie bajka. Te opisy, powiązania, vibe. 

Przygody, któe ich spotykają, relacje i przyjaźnie, które wchodzą na wyższy level.
Uwielbiam każdego bohatera z rozróżnieniem jego osobowości i haryzmy! Tworzą tak bardzo zgraną paczkę, do której sama chciałabym należeć.

Wiecie, pierwszy raz chyba nie wiem co napisać. Ciągle jestem jeszcze z nimi! Chyba muszę to przepracować (dobrze, że nadchodzi okres świąteczny).
Ciężko jest mi wyobrazić sobie osobę, której książka mogłaby się nie spodobać ze względu na mnogość wątków, przeróżne postaci i przeróżne historie. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie - magię i magiczne stworzenia, podróże, przygody, naturę, budowanie relacji, wątki przeznaczenia, wątki humorystyczne, momenty chwytające za serce. To wszystko znajdziecie tam! I nie tylko.
Bardzo się cieszę, że mogłam wejść w ten świat i w nim pozostać. Czekam już na kolejne tomy, na kolejne podróże, na kolejne zdobywanie magicznych przedmiotów. Może na nawiązanie kolejnych przyjaźni, miłości? Cóż to takiego nasz czeka w kolejnych tomach kochani autorzy?

wtorek, 16 grudnia 2025

"Klątwy, duchy i zbrodnie" Renata Kuryłowicz

Szkielet kobiety, który pojawia się i znika w pokrytej rdzą klatce zawieszonej na przydrożnym drzewie. Lewitujące dziecięce łóżka i krew płynąca z kranów w opowieściach o domu na amerykańskim przedmieściu. Światła samoczynnie zapalające się na sali sądowej podczas procesu w sprawie morderstwa "Hello Kitty".

Czy słyszysz skrzypienie klatki mężobójczyni Marie-Josephte Corrveau?

Czy czujesz cmentarną woń unoszącą się w nawiedzonym domu w Amityville?

Czy dostrzegasz czającą się przy schodach postać bestialsko zamordowanej an Man-yee?


Ohh.. jak ja uwielbiam takie książki. Jak zwykle nie zawiodłam się. Jeśli ktoś poszukuje miłej i przyjemnej książki na zimowy wieczór - to nie tędy droga. Jest to zbiór mrocznych historii. Opisane wydarzenia pokazują Nam niejednokrotnie, że życie i jej sytuacje opierają się głównie na naszych wyobrażeniach i wierze w dane rzeczy. Tak jak możemy wierzyć, że nasze dzieci są reptilianami! Pomyślelibyście, że to żart, ale to stało się naprawdę. "Matthew Coleman był przekonany, że został oświecony, miał wizje i widział znaki, które wskazywały, że jego żona przekazała dzieciom przeklęte gadzie DNA. Jak możecie się domyśleć dzieci nie przyżyły wizji, które otrzymywał ich ojciec.

Najbardziej polubiłam część o Fox Hollow Farm. Farmie, która skrywała mroczne tajemnice przez klika lat. Skojarzyła się mi od razu z Trupią Farmą od Dr Bassa w Knoxville w stanie Tennessee w Stanach Zjednoczonych. Jednakże między nimi jest istotna różnica - Trupia farma została stworzona dla Centrum Antropologii Sądowej, czyli w celu naukowym, a Fox Hollow Farm została stworzona by móc pogrzebać ciała zamordowanych osób.

Jest też kilka innych przytoczonych historii, przykładowo: o duchach, wampirach, czarownicach. Poznamy też historię kilku egzorcyzmów, klątw czy innych nawiedzonych miejsc. Jako fanka true crime nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki i zostanie ona u mnie w szczegołnym miejscu na półce z książkami.

czwartek, 11 grudnia 2025

"Bezwzględnie Twój" Jamie Applegate Hunter

Pół roku po swoich trzynastych urodzinach Amelia otrzymała dziwny list. Jego autor twierdził, że jest mu przeznaczona. Przez jakiś czas sądziła, że to tylko żart, ale listy i prezenty przychodziły nadal. Mijały lata, Amelia niepostrzeżenie zakochała się w chłopcu, który pisał do niej tak wytrwale. Była pewna, że nigdy nie spotka swojego adoratora. W końcu fae mieszkali daleko, a ich królestwa od ludzkiego świata dzieliła bariera, której żaden człowiek nie mógł przekroczyć. Aż w dniu dwudziestych piątych urodzin usłyszała słowa, które bardzo dobrze znała.

Ta książka to fantasy bez fantasy, sam romans. Autorka na pierwszej stronie informuje czego możemy się spodziewać w jej treści. Jak na romans jest ona dobrze zbudowana. Trochę się dzieje, są w późniejszej części sceny łóżkowe i nie tylko, ale to romans, więc takie rzeczy są normalne.

Jeżeli szuka się romansu, który będzie delikatny to jest to. Znajdujemy tutaj historię chłopaka, który otrzymuje informację w wieku 13 lat kim jest jego przeznaczona i zaczyna jej poszukiwania. Trochę mu zajmuje jej odnalezienie ale niestety nie może jej od razu przenieść do swojego królestwa - musi ona pozostać tam gdzie jest. I w taki oto sposób zaczyna pisać do niej listy by nawiązać z nią kontakt. Jak możecie się spodziewać ten kontakt w formie pisanych jednostronnie listów trwa przez 13 lat, aż do momentu gdy nasz bohater ukończy lat 25 i będzie mógł przejść przez barierę ochronną do królestwa w którym znajduje się jego przeznaczona.

Gdy Amelia może przekroczyć próg bariery i jej nowego Królestwa, nikt nie wie kim naprawdę jest, dla jej bezpieczeństwa. 

Książka jest w miarę cienka, więc nie będę dalej mówić co w niej znajdziecie, ale jest w niej romans, spotkania, uwielbienia, morderstwa i walka. Do tego znalezienie rodziny i rodzeństwa. Poznanie nowych bliskich przyjaciół wraz ze zwierzętami.

"Księga cieni" Holly Black

 


Charlie była pewna, że udało jej się przechytrzyć przywódców Kabały. Wydawało się, że zgoda na zostanie hierofantką i ryzykowanie życia podczas polowań na cienie to niewielka cena za uratowanie Vince'a.
Ale Vince nie jest już mężczyzną, którego kochała. Proces związania wymazał wszystkie jego wspomnienia z ostatniego roku, pozostawiając po sobie jedynie Reda - bezwzględny cień, który przez lata był zabójcą w służbie okrutnego, kapryśnego miliardera. Charlie zostaje zmuszona do pracy dla najbardziej manipulatorskiego członka Kabały. Od tej pory musi radzić sobie sama.

Co tu napisać o tej książce.. Niestety długo musieliśmy czekać na nią i niestety chyba się trochę zawiodłam. Nie zapadła mi w pamięci. Nie wiem czy to przez to, że tak długo czekałam czy przez coś innego. To nie tak, że książka jest zła, niewarta uwagi, ona jest warta uwagi, ale chyba nie aż tak dużo by o niej myśleć przez dłuższy czas.

Mamy tam rozwinięty wątek jej pracy jako hierofanki, ale także znajdziemy trochę o jej relacji z siostrą i minimalnie z matką. Oczywiście, że liczyła na to, że wróci Vince, ale ku jej zaskoczeniu był to Red, z którym na nowo musiała nawiązać relację.
Nie jest to łatwe patrząc na to w jakich okolicznościach zostali ze sobą związani.
Charlie otrzymuje nowe zadanie by dowiedzieć się więcej o cieniach i niedawnej masakrze. Ma wyjaśnić co się stało i kto jest z tym zdarzeniem powiązany.
Nasza bohaterka dużo się dowiaduje co się dzieje w jej nabliższym kręgu oraz co ją czeka w przyszłości.
Jest to książka na spokojne wieczory. By przypomnieć sobie o tym, jak dane decyzje wpływają na przyszłość. Nie tylko naszą, ale także innych osób bądź w tym przypadku cieni.


środa, 3 grudnia 2025

"Obserwuj mnie" Tahereh Mafi

 


Na Arce nie można sobie pozwolić na spontaniczność. Każdy gest, każdy cień emocji są rejestrowane i oceniane. Rosa została wychowana na morderczynię - bezbłędną, posłuszną, bez wahania wcielającą w życie każdy rozkaz. 
Kiedy jednak drogi Rosy i Jamesa się przecinają, plan przestaje być oczywisty. W świecie, gdzie granica między wrogiem a sprzymierzeńcem jest cieńsza niż lód, a miłość bywa równie niebezpieczna co zdrada, rodzi się pytanie, którego nie da się zagłuszyć:
Kim jesteśmy, gdy nikt nas nie obserwuje?

W początkowej fazie nie wiedziałam czego się mogę spodziewać po autorce. Fabuła biegnie szybko, nie trzeba się zastanawiać ani łączyć kropek. Strony książki same się czytają. Bardzo lubie takie pozycje - szybko czytające się.
Co do treści, nie mam się do czego przyczepić. Znajdujemy tam namiastkę miłości, która nie powinna kiełkować, walkę o przetrwanie oraz wiarę, że gdy wypełni się zadanie będzie można odejść i zaznać wolność.

Niestety nasza bohaterka Rose, a raczej Rosabelle, musi zmagać się z różnymi zadaniami by móc jakkolwiek polepszyć swój byt oraz siostry. Niespodziewanie czeka ją misja nie do odrzucenia - "zaprzyjaźnić" się z Jamesem z Nowej Republiki, a ona jest z Przywrócenia, więc możecie się domyślić jakie ich było pierwsze spotkanie. Uchylę rąbka tajemnicy - Rose musiała go uśmiercić, ale skończyło się niepowodzeniem, ponieważ jej target posiada nadprzyrodzone zdolności o których początkowo nie miała pojęcia. Jej misja ma głębsze dno ale o tym dowiadujemy się pod koniec książki.

Osobiście bardzo czekam na kolejny tom by dowiedzieć się czy Rose uda się jakoś przetrwać w Nowej Republice i wrócić do siostry (o ile jeszcze będzie żyła). Także chciałabym poznać jak wygląda spotkanie ojca z córką po 10 latach. Ojciec, który zdradził i zostawił swoje córki w Przywóceniu. Osoba, która tak bardzo zraniła naszą bohaterkę.

poniedziałek, 1 grudnia 2025

"Hasi" Beata Skrzypczak

 


Hasi to mroczna, urzekająca opowieść o miejscu, które żyje własnym życiem, gdzie mitologia śląska splata się z codziennością, tworząc historię pełną napięcia i zapomnianych prawd zakorzenionych głęboko w industrialnym krajobrazie śląskiej ziemi.

Nie jest to książka na krótkie wieczory i na szybkie przeczytanie. Mi trochę zajęło jej dokończenie, a dlatego, że trzeba się skupić by połapać się w przedstawionych wątkach, kto o czym mówi i o kim jest teraz opowiedziana historia. Trochę mąciło mi to w głowie, ale z kolejnymi przeczytanymi kartkami było mi lepiej zrozumieć przeczytany wcześniej kawałek tekstu.

Co do treści to jestem na tak. Bardzo ciekawie opowiedziana historia. Bardzo się cieszę, że powstanie druga część, bo jestem ciekawa jak historia zatoczy koło i czy po kilku latach wydarzenia będą bardziej przerażające i martwiące niż wcześniej.

Historia łączy w sobie zapomniane wydarzenia, wierzenia i przyszłość, która niestety jest skutkiem działań w przeszłości. Ale czy nie zawsze tak jest? Te decyzje i czyny które podejmujemy teraz mają realny wpływ na naszą przyszłość. Identycznie jest z osiedlem Hasi. Tam także stare czyny mają odzwierciedlenie w przyszłości. Niektóre momenty sw ciężkie w czytaniu dla wrawliwych osób - mam na myśli sytuacje w których osoby zostały pogrzebane żywcem.

Autorka zaciekawiła mnie tym czy jest to historia oparta na faktach. Sama pochodzę ze śląska ale nigdy aż tak bardzo nie interesowałam się folklorem zdarzeń górniczych. A w tym przypadku wierzenia, stare zwyczaje nabierają nowego znaczenia i chęci poznania. 

Znajdujemy tutaj także losy kilku osób, które koniec końców są ze sobą w jakich spobós powiązane. Nabywane są nowe znajomości, urazy chowane do kieszeni, a to co najbardziej jest aktualne to zmowa milczenia osób, któe mieszkają na tym samym osiedlu przez całe życie. To nie tylko tam tak jest, w innych miejscach zawsze. Te ciche i odosobnione miejsca zawsze skrywają różne tajemnice, które nie chcą wyjść na światło dzienne, ale w odpowiednim momencie muszą.

środa, 19 listopada 2025

"Opowieść z osiedla" Łukasz Głowacki

 


Wojtek Śmieszek wynajmuje mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Już od pierwszych dni doświadcza niepokojących zdarzeń dziejących się w nowym miejscu zamieszkania. Szybko dociera do niego, że przeprowadzka nie była dobrą decyzją.

Gdy wyprowadzamy się z rodzinnego domu, nikt nie mówił, że będzie łatwo. Odejść, zacząć nowe życie w nowym miejscu. Nowe miejsca są znane z tego, że nie wiemy czego się możemy spodziewać. Czy coś nas nie zbudzi w nocy, może ktoś będzie pukał rano w drzwi. Nic totalnie nie wiemy, a co dopiero o sąsiadach. I taki oto sposób Wojtek także się przekonuje co to znaczy wyprowadizć się "na swoje".

Początkowe dni były bardzo stersujące dla naszego bohatera, ale były też miłe chwile. Poznał kilku sąsiadów, choć niekoniecznie chce z nimi pozostać w kontakcie. Oczywiście jak to na osiedlach, Wojtek spotyka grupę młodych chłopaków, którzy się z niego naśmiewają i pewnego razu przebijają oponę z samochodu. Dodatkowo znajduje kopertę z kluczem przed swoimi drzwiami i od tego momentu dużo rzeczy się dzieje w jego życiu. 

O czym jest ta książka? O wyprowadzce chłopaka i jego perypetiach w nowym miejscu. Poznania innych ludzi, ich spojrzenia na świat, preferencji i zdania. A także znalezienia przyjaciela w postaci psa. Nie chcę za dużo mówić, bo książkę czyta się szybko i dużo się dzieje, więc musiałabym zdradzić nieco fabuły a nie każdy to lubi. 
Odsyłam Was do zapoznania się z jej treścią.

wtorek, 18 listopada 2025

"Podpalacz" Wydawnictwo Muduko


Liczba graczy: 2

Czas gry: 30 minut

Wiek od: 14 lat

Warszawa płoni strachem. Podstępny podpalacz podkłada ogień w kolejnych dzielnicach, pozostawiając za sobą popiół i zgliszcza. W odpowiedzi na zbrodnię, komisarz Jakub Mortka rusza w pościg. Każda dzielnica to pole bitwy., gdzie Policja i Podpalacz rozgrywają śmiertelną grę w kotka i myszkę. Kto wygra tę walkę? Czy miasto pogrąży się w ogniu, czy też sprawiedliwość zatriumfuje?

Bardzo fajna gra dla dwóch osób, jednakże trzeba bardzo uważać by się nie pokłócić!

Będąc Podpalaczem nie udawało mi się wygrać, ponieważ Komisarz szybko radzisz sobie ze znalezieniem mojej osoby. Co sprawiało mi niejednokrotnie zawód. Jak by nie mógł mi pozwolić podpalić więcej domów i siać zamętu. No ale cóż..

Podpalacz musi się nieźle nagłowić gdzie podpalać, a gdzie znajdować się na planszy. Im częstsze podpalenia z dala od miejsca stania daje plusy, ale gdy Komisarz używa blokad i uniemożliwi ucieczkę to niestety Podpalacz ma przechlapane.

Niestety mnie tak złapał. Sama zapędziłam się w kozi róg, ale następnym razem się poprawiłam. Można stosować różne taktyki, uniki, zmyłki, ale zarazem trzeba podpalać domy! 

Czasem rozgrywka może potrwać krócej, a czasem dłużej. To zależy od taktyki i poczynań Podpalacza oraz czy Komisarz jest spostrzegawczy i łączy kropki. Jednakże to co mogę powiedź to to, że gra mogłaby mieć opcję jakiegoś dodatkowego uniku przed policją, bo nie ukrywam, że za dobrze im szło w znalezieniu sprawcy podpalania domów na osiedlach. Więc czuję taki trochę niedosyt, więc gra jeszcze powróci u mnie na stół, ale kolejnym raz sprawdzę się jak by mi poszło w tropieniu sprawcy podpalania domów.

 

     

        

            

czwartek, 13 listopada 2025

"Akademia Wampirów. Przysięga krwi" Tom 4 Richelle Mead

 


Rose staje przed najtrudniejszą decyzją w jej osiemnastoletnim życiu. Czy wierna swej misji zostanie w szkole i będzie chronić najlepszą przyjaciółkę Lissę jako strażniczka? A może, idąc za głosem serca i spełniając przysięgę złożoną Dymitrowi, opuści mury Akademii i ruszy na poszukiwania zaginionego mężczyzny?

Rose nie może się pozbierać po stracie Dymitra i postanawia opuścić Lissę i Akademię. Wyrusz na poszukiwania Dymitra na Syberii. Początkowo idzie jej strasznie słabo. Nie znajduje żadnego punktu zaczepienia, ale pewnego razu zabija dwie strzygi i tym sposobem poznaje Sydney, alchemiczkę. Dzięki niej przedostaje się do Baji, rodzinnego miasteczka Dymitra i odnajdujego jego rodzinę. Przez jakiś czas zostaje z nimi, ale to nie jest to po co przyjechała. Wyrusza ponownie na poszukiwania ukochanego.

Niestety jej droga ciągle jest usłana porażkami, a do tego łącząca ją więź z Lissą pokazuje jej jak bardzo się oddalają od siebie i pogrążają w ciemności. Ciemność przytłacza nie tylko Rose ale także Lissę. Zmieniają się ich zachowania oraz czucia. Rose powinna jak najszybciej wrócić do Akademii i wspomóc przyjaciółkę.

Rose dowiaduje się nowych rzeczy, zawiera nowe znajomości, a także staje przed ważnymi wyborami. Na koniec po odcięciu się z uzależnienia podejmuje drastyczny krok, który rzutuje na przyszłość.. ale nie wyjawię jaki. Czekam na rozwinięcie tego wątku w kolejnym tomie.

Rose ciągle idzie naprzód. Nie zatrzymuje się. Walczy o swoje przekonania wraz z obietnicami. Jednakże nie zawsze może się ich trzymać. Ten tom jest o tym, by pomimo przeciwności zawsze znaleźć w sobie cząstkę dobroci w walce pomiędzy złem. Nie zawsze też wszystko przyjmuje barwę ciemnego i jasnego, ale musimy pamiętać że wybór należy do nas jaki kolor widzimy oraz jakie podejmujemy decyzje.

środa, 12 listopada 2025

"Pożeracze Nocy. Niech przyjdzie ich królestwo" Tom 3 Marjorie Liu, Sana Takeda

 


Los Angeles legło w gruzach za sprawą rozerwania tkanki wszechświata przez rodzeństwo Tingów. Ale wyrwa we wszechświecie to nie wszystko.. Wszędzie zaczynają dziać się dziwne rzeczy..

Jako, że jest to finał trylogii jestem bardzo zachwycona końcem. Chociaż dosłownie ostatnia strona daje dużo do myślenia i przypuszczenia co jeszcze tam się mogło wydarzyć.

Osobiście jestem zachwycona całą tą serią. Początkowo nie mogłam się do niej przyzwyczaić. Była taka inna od tego co czytałam wcześniej. Ale to? To dla mistrozstwo!

Bardzo czekałam na to zakończenie. Myślałam co tam może się zdarzyć jako finał i się nie pomyliłam. Autorki dały z siebie wszystko! 

W tym tomie spotykamy się z apokalipsą! Nie jest ona lekka ani przyjemna. Jest ciężka i bardzo refleksyjna względem wydarzeń, które się w niej znajdują. Spotykamy się nawet z poświęceniem najbliższych osób w imię czegoś więcej. Bliźniaki muszą odnaleźć siebie po przypadkowym sprowadzeniu na Ziemię końcu świata. Na początku jedno z rodzeństwa jest w śpiączce, a drugie jest wolontariuszem i nie akceptuje faktu co się stało.

Akcja jest dynamiczna, więc nie jest to tom na jedno szybkie czytanie. Warto poświęcić jej więcej czasu i uwagi. Cała historia, jej klimat, pokazane mity, cały świat - mnie zachwycił. Do tego grafika - miód malina. 

"Vasharoth. Ścieżki przeznaczenia" S.J. Brennenstuhl, K.W. Janoska

 


Erethreis to świat pełen magii, skarbów, zagadek oraz niewyjaśnionych tajemnic. Za niezmierzoną ilością energii wypełniającej wszelkie istoty, zwierzęta i przedmioty, kryje się jednak coś więcej.. Coś, o czym zwykli śmiertelnicy nie mają prawa wiedzieć.

Ohhh.. chyba znalazłam kolejną ukochaną serię, która pozostanie na zawsze w moim serduszku. Na palczach jednej ręki mogę policzyć ile ich jest.

Ale wracając do Vasharotha .. wchodzimy do świata Erethreis w którym świat przeszedł dużo wal, podziałów oraz wykreował dużo ras, które nie zawsze się ze sobą zgadzają.
Początkowo poznajemy  Soujiego, który należy do Gildii poszukiwaczy, który przemierzają świat w poszukiwaniu magicznych artefaktów. Przemierza w dłuż i szerz. Ale nie będę się zagłębiać, bo nie chcę nikomu obierać przyjemności z czytania.

Kolejną bohaterką jest Annabel, która obecnie poszukuje osoby związane z jej przeszłością i chce wymierzyć sprawiedliwość. Jej przygody są nie raz to śmieszne, ale zarazem przykre. Dzięki niej Królestwo Rostov może polepszyć swoją przyszłość, ale co z tego wyniknie? Jaka będzie kolej rzeczy w tym mieście? Annabel jest wyśmienitą łuczniczką. Ten dar przynosi jej wiele dobrego.

Poznajemy jeszcze kilka wyjątkowych osób, do tego jest kilka walk o przetrwanie i znalezienie artefaktów. Nie obejdzie się bez zawierania nowych przyjaźni, poświęcania się w imię przyszłości i sprawiedliwości.

Nie chcę za dużo opowiadać, bo popsułabym całowicie to co czeka na czytelnika w pierwszym tomie. A jest tego dużo i można się zatracić.

Dodatkowo jestem bardzo zachwycona wstawkami - artami, które tworzą autorzy. Już nie trzeba aż tak kreować bohaterów w swojej głowie. Mamy gotowe ich przedstawienie. Uwielbiam takie wstawki, pomagają w wyobrażeniu tego co czytamy i połączyć się także z autorem, jak jego zdaniem powinna wyglądać postać. 
Bardzo się cieszę, że to dopiero mój początek ze światem Erethreis. Jeszcze w nim pozostane na kilka tomów.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia