czwartek, 26 czerwca 2025

"Evi'Deth. Miasto bez słońca" Ewelina Wyspiańska-Trojniarz

 


W krainie, gdzie noc nigdy nie ustępuje dniowi, a porządek świata zostaje wywrócony do góry nogami, zaczyna się podróż, która zapiera dech w piersiach. Nyrinith' Do'val to miejsce, w którym władzę dzierżą mroczne elfki - przebiegłe, niepokorne i bezlitosne. Każde rzucone słowo i postawiony krok w tym świecie ma swoje konsekwencje.

Jak dobrze było wrócić do przygód Evi'Deth i jej kompanów. 
Ta część według mnie jest trochę inaczej napisana. Jakoś tak szybciej do mnie dotarła, bardziej się wczułam i tak jakoś lepiej. Ciężko mi określić. Nie mniej jednak były momenty na których moje czoło albo się marszczyło w dół albo w górę ze zdziwienia.

Ale wracając.. jak można tak zakończyć II tom? No jak? Ja chcę już szczerze ostatnią część, bo czuję że tam się zadzieje dużo i jeszcze więcej niż tutaj było. Więcej nowości, więcej informacji, których brakuje do ułożenia układanki. No i jestem oczywiście ciekawa czy Evi wróci do Miasta bez Słońca. By będzie w nim panować?

Za dużo pytań mam w głowie, a tak mało odpowiedzi i za dużo czekania. 

Tak sobie myślę, czy lepszy jest ten świat pokazany w I czy w II tomie. Ciężko zdecydować, pownieważ każdy z nich ma swoje plusy i minusy, które trzeba wziać pod uwagę. Każdy z nas jest dodatkowo inny i ciężko będzie się postawić i dokonać jednego słusznego wyboru. Ciekawi mnie co będzie w ostatnim tomie. Czy uda się ocalić świat pod powierzchnią ziemi czy jednak nie. Czy Evi pozna prawdę o sobie i swoim przeznaczeniu? Jak się dalej potoczą losy jej przyjaciół? Czuję, że będzie co czytać i cieszyć się z historii.

środa, 18 czerwca 2025

"Matczyzna" Małgorzata Żebrowska

 


Matczyzna to opowieść o losach kobiet.
O nierozerwalnych więzach.
O traumie pokoleniowej.
Krysia - babka. Marta - matka. Basia - córka

Historia mnie bardzo poruszyła ze względu połączenia pokoleniowego. Traum, które dziedziczymy oraz zapewnień, obietnic i więzi. Nie jest łatwo zerwać więzki, które nam szkodzą i ewidentnie jest tak u Basi, która się z tym zmaga, a przed nią jej matka Marta, a początek miało u babki Krysi.

Jak nasze życie i przeszłość są ze sobą bardzo powiązane i tylko walka w przyszłości ma możliwość zerwania i poczucia wolności.

Niestety, wydarzenia, które spotkały nasze bohaterki mogą się przydarzyć także i nam. Historie nie są nam obce i część z nas może się z nimi utożsamiać. Wiadomo, lepiej by było tego nie znać, zapomnieć, że się wydarzyło. Wyrzucić z pamięci, ale nie zawsze mamy taką możliwość.

Historie opisane w książce, które łączą się w jedną poprzez więź i traumy, które reprezentuje - liczę, że Basia znajdzie ukojenie i szczęście na które zasługuje każdy z Nas.

To taka książka z historią, dzięki której mamy możliwość zobaczenia czy u nas też się to nie dzieje i spróbowania naprawienia gdy nam to ciąży. Nie zawsze jest kolorowo ale warto wypatrywać światełka w tunelu.

środa, 11 czerwca 2025

"Zapiski dobrego łotra" Andrzej Mathiasz

 


Istnieją pytania, na które nawet Bóg nie zna odpowiedzi.

Zapiski dobrego łotra to książka, która przedziera szlaki spostrzegania literatury. Jest całkiem inna niż dotychczasowe co czytałam. Stawia na przedstawienie teraźniejszości ze spotkaniem Stwórcy.
Nie jest to typowa opowieść fantastyczna ani poemat. Łączy w sobie humor i gorycz. Stawia nas przed zastanowieniem się nad tym co przed chwilą przeczytaliśmy i połączeniu faktów, które nam przedstawia. 
Jest to dobra książka na zastanowienie się co jest dalej po śmierci i czy takie "problemy" oraz takie pytania sami będziemy mieli na końcu języka gdy świat się skończy.

piątek, 6 czerwca 2025

"Rota" Grzegorz Brudnik

 


Zima, Beskid Śląski.
Dlaczego każdego roku płonie kościół na zboczu Kotarza?
Dlaczego zamordowano dwoje ludzi w wagoniku kolejki linowej w Szyndzielnię?
I co najważniejsze: jak?

Nie spodziewałam się tak dobrej przygody z historią Łezki i Gazdy.
Oboje są innymi ludźmi ale znaleźli wspólny język by rozwiązać śmierć dwóch osób w wagoniku kolejki liniowej.

Wyszła z tego nieźle zagmatwana historia kilku rodzin połączona z tragicznym pożarem kościoła w 1995. Zabawne że sama się urodziłam w tym roku. 

Jedno co mogę powiedzieć, to spotykamy się ze zmową milczenia całej wioski. Każdy chroniący siebie i swoją rodzinę przed tragicznym zwrotem akcji bądź zamordowania najbliższych.
Nie chcę zbyt dużo mówić by nie odbierać przyjemności czytania, ale nie zawiedziecie się. Ciesze się, że będzie kolejna część przygód Łezki i Gazdy.

niedziela, 1 czerwca 2025

"Nieznane oblicze wikingów" Eleanor Barraclough

 


Pora poznać wikingów od poszewki. Pomoże nam w tym grzebień wydobyty z torfowiska, pogańska świątynia skryta głęboko pod powierzchnią pola lawowego, wiadomość przesłana przez rozzłoszczoną żonę do męża, który zasiedział się w tawernie, a także dziecięce rysunki na brzozowej korze.

Jest to książka, która zawiera w sobie mnóstwo informacji. Od nastania epoki po jej koniec. Dowiadujemy się jak przybyli, czym i kiedy na Skandynawię. Jakich bogów czcili, kogo wyznawali. 
Nie jest to książka na jeden wieczór czy na dwa. Z nią można spokojnie spędzić dwa tygodnie by przyswoić sobie treść i nad nią pomyśleć.

Nie jest to książka fantasy lecz faktów. Wcześniej te informacje były przekazywane słownie. Dopiero pod koniec zaczęto jest spisywać. Nie mamy pewność, czy wszystko jest prawdą, czy nie zostało coś zmienione przez czas podawania informacji ustnie. Lecz możemy być pewni, że historia wydarzyła się naprawdę.

Poznajemy ich trudy osiedlenia się na trudnym terenie. Wytwarzania ubrań, dbania o trzodę zwierzęcą. 
Współpracy i tworzenia siedliska z innymi ludźmi i dbanie o domostwo. Nie było im łatwo ale przetrwali przeróżne sytuacje, które ich spotkały. 

Możemy także zapoznać się z instrumentami, zabawkami, które były tworzone głównie z drewna.

Ich czas przeminął, ale świat o nich nie zapomniał.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia